Poetry

Szyderca


older other poems newer

10 june 2011

Konwalie

Ze specjalną dedykacją dla Patrycji.
Za to, że dałaś nadzieję.

zawstydzeni swą nagością
razem być pragniemy
namiętnością zaślepieni
fantazje spełniamy

konwaliami otoczeni
eteryczną woń ich chłonąc
zapachem odurzeni
chcemy w splocie ciał zapłonąć

gęstwiną uniesień nadmiernych
opadamy bezwładnie
zmysłowo się kołyszą
konwalie na wietrze

czyste i niewinne płatki
cicho chylą się ukratkiem
zawstydzone choć świadome
jedynym naszym świadkiem

słodki zapach twego ciała
jak z kielicha nektar picie
swoje zmysły kumuluję
jak konwalii pęk w rozkwicie






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1