Poetry

Anna Maria Magdalena


older other poems newer

29 november 2011

***

Nie prosiłam o nic
nigdy nikogo
dostaję zbyt wiele
jawa we śnie też ranną porą
spadające gwiazdy na głowę
ciepłem i szalem pogody ducha
niby nic

pachnącą kawę lekko wystudzoną
ciepłe łóżeczko
czeka na mnie, wtulę się w podusię
pachnie lasem

proszę teraz o sen jasny i przyjemny
już chyba nie wiem jak to jest
czy dzień nocą
a noc dniem
czuję twój oddech na piersi
teraz już mogę
więc zasnę.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1