Poetry

cieslik lucyna


older other poems newer

17 march 2013

Nastrojowa huśtawka

Lewą nogą wstałam dzisiaj
posępna od rana mina
zjadłam ciastko oraz ptysia
rozdrażnienie dalej trzyma

myśli przyjemne przywołać
lub jakieś miłe wspomnienia
nie mogę pozbyć się doła
samo nic się nie zmienia

W siną dal odleciał humor
diabełek kusi złośliwy
w głowie mętlik i rumor
bądź tu człowieku szczęśliwy

chochlik wesoły się skrada
przegoni on chandrę precz
dowcipy więc opowiadam
wiadomo to fajna rzecz

posępna weseli się mina
lecz przygnębienie uparte
dalej w objęciach trzyma
chyba ma sztamę z czartem

tak raz wesoła raz smutna
dzień do wieczora przeżyłam
prawda to raczej okrutna
że byłam taka niemiła.

L.Mróz-Cieślik






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1