Poetry

cieslik lucyna


older other poems newer

18 march 2013

Nikczemnik

Nikczemnik

Diabła nosi za skórą
co go ciągle kusi
gardzi swoją kulturą
i obrażać musi.......
wszelkie uszczypliwości
to są jego zalety
irytuje się złości
nawet na kobiety...

Manier taki osobnik
nie posiada ni cnót
spluwa sobie na chodnik
oraz kłamie jak z nut
słowa kocha wulgarne
miesza bliźniego z błotem
jego oblicze czarne
jest diabelskim pomiotem
...........
Gardzi dobrem zło ceni
podły do ludzi i wrogi
może kiedyś się zmieni
spraw to Boże Drogi....

Autorka L.Mróz-Cieślik






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1