Poetry

cieslik lucyna


older other poems newer

8 april 2013

Zawładnęła mną

szepnęła mi noc na ucho
pragnie bym dobrze spała
jest moim dobrym duchem
i będzie o mnie dbała

jednak bezsenność w sidła
ostatnio mnie pochwyciła
tak opętała aż zbrzydła
jej wielka potęga i siła

już nie pomaga praca
i żaden większy trud
na boki się przewracam
choć wcześnie padam z nóg

A jednak wróciła zmora
i zawładnęła zmysłami
przychodzi spania pora
to ona buszuje nocami

Co zrobić..parzę ziółka
i miód popijam z mlekiem
czyżby tylko pigułka
była jedynym lekiem.

Autorka L.Mróz-Cieślik






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1