Poetry

cieslik lucyna


older other poems newer

25 august 2013

Swojskie klimaty

Swojskie klimaty

choć się tu nie urodziłam
wiele lat z rodziną jestem
z ludźmi zżyć się już zdążyłam
i poznałam każdą ścieżkę

dom rodzinny mój daleko
dzielą kilometry spore
zbudowany był nad rzeką
dziś w aglomeracji kole

nikt mi nie zabierze wspomnień
powracają do mnie stale
jednak tutaj żyję skromnie
i żyć sobie będę dalej

gdy tęsknota serce ściska
i sentymentalny marazm
znowu wraca do mnie wszystko
pragnę jechać choćby zaraz

choć pamiętam polne łąki
wiatru szum gałęzi szelest
tu są teraz moje kąty
tu przeżyłam bardzo wiele

między dwa wplecione światy
jeden i drugi mi bliski
choć odmienne tu klimaty
teraz oba są mi wszystkim.

L.Mroz-Cieślik






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1