3 july 2011
Burza
Ciemno się zrobiło
smaga deszcz jak biczem
idzie krok za krokiem
a ja grzmoty liczę
piorun też rozrabia
panoszy wysoko
a wiatr dumny hrabia
wystawia swe oko
drzewa się skuliły
auta rozedrgane
zegara nie słyszę
w niebie zamieszanie
w górze poplątały
się aniołów ręce
a burza nadchodzi
deszcz leje zawzięcie
wiatr z drzew swoją siłą
liście wyrywa zielone
krople deszczu biją
w szyby niestrudzone
a ja siedzę w oknie
patrzę co się dzieje
w mieszkaniu nie zmoknę
tu nie grzmi nie wieje.