Poetry

cieslik lucyna


older other poems newer

24 september 2011

Jesienna szata

Witam jesienne pachnące zioła
gdy rano wstaję jestem wesoła
mam przed oczami ich panoramę
wraz z nimi barwną palety gamę

lubię nawłocie żółte jaskrawe
i słoneczniki rumianek szałwię
uwielbiam suszyć przyrody dary
zimą z nich robić smaczne napary

jesienna szata pośród złocieni
wrzesień rośliny kolorem mieni
taka to dla nich dogodna pora
podziwiam teraz łąki i pola

i chodzę sobie ja i mój pies
zrywam dziurawiec lawendę rdest
trawy wysokie łopianu liście
i bzu czarnego dojrzałe kiście

jest i zakątek a w nim dziewanna
piękna i smukła jesienna panna
miękko się także lawenda ścieli
kocham po łące takie spacery

potem bukiety przeróżne tworzę
bo zbieram także dojrzałe zboże
moje wiązanki zioła pachnące
przypomną zimą lato gorące.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1