Poetry

Arwena


older other poems newer

26 february 2012

świat się nie kręci świat kołysze

podzielimy włos na czworo nasze łóżko w ćwiartkach 
na każdej inny odcień świtu w męskiej koszuli
z obnażoną piersią przypominam kobietę
 
wsuń dłoń pod skórę otwiera się przed tobą 
nie próbuj sztuczek z językiem rozczesałam włosy
gubię zapach a jeszcze wczoraj byłam
 
kolacje na mieście zamówione miejsce
przy nocnym stoliku gratis lampka czerwonego wina
jak kobieta do dyspozycji kiedy nie chce się wracać
do czyjegoś domu

a jak mi się przyśnisz to ci powiem 
że przecież leżysz
obok






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1