Poetry

Arwena


older other poems newer

21 january 2012

wybryk

gdybym była biedronką
nosiłbyś mnie w kieszeni

mały robaczek w cieniu

ubrana w te same swetry
wspinam się do głowy 
udając że latasz
unoszę
wracam spod skrzydeł

zasypiaj obok

i tylko trzy kropki 
nie dają mi spokoju


nie wie pan czy brzeg w ogóle istnieje?
tak
pana pytam

pan się boi
no cóż
proszę zatem złapać mnie za rękę
podobno razem tak szybko się nie tonie 






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1