Poetry

sterany


sterany

sterany, 17 april 2013

Co z tymi owcami jest nie tak?


płynę royal mail line
po trzykroć nie
gdy pamięć komórkowa podpowiada tak
czyż nie?
przecież lubisz fantazje*
 
jest hermetyczność w tym
i innych także
w warstwie która się jawi
przewodnikiem po świecie
a tyle w nim tras do przejścia
komnat i czasu mało
bo popędzasz i każesz biec
 
bieganie, z zadyszką i mroczkami
staje się śmieszne od kręćka w głowie
i mętliku chciałem nałgać że się rodzi
a to nieprawda bo był zawsze
na nic udawanie że znam drogę
 
Dedalu, wiesz którędy do wyjścia?
 
*Jarkowi zamiast komentarza


number of comments: 4 | rating: 8 | detail

sterany

sterany, 1 april 2013

mówisz i mówisz, a teraz za późno

już pełne ulice a w oknach
puste oczy śledzą każdy mój krok  
za nimi wykrzywione twarze
jeszcze nie wszystkie place zajęte
jeszcze zostały miejsca na cmentarzach
 
obawiam się że za późno na ostrzeżenie
namnożyło się miodoustych jak szarańczy
 
to założenie jest prawdziwe
o ile na ani jednej z setek
miliardów planet nie ma życia
 
ale to też tylko zbieg okoliczności albo cud
 
czytam o nim, a w głowie
bo gdzie mogłoby jeszcze
zachodzi trywialny proces powstawania pytania
trudny, szczególnie teraz
gdy słowa nie są  bezbolesne
wiesz jak boli gdy łeb napierdala
 
powiedz, dlaczego kiedy czytam
stoisz przede mną i wrzeszczysz
to co czytam a łeb dalej napierdala
 
to się dzieje kiedy owca mnie śni
w małej owczej główce wszystko się pieprzy
z czego nie do końca jestem niezadowolony
(ten wers opuszczam z lenistwa
 
a ten bo i tak nie przejdzie) nikt nie wie
dlaczego śnię się owieczkom
zresztą ja też nie mam pojęcia


number of comments: 2 | rating: 10 | detail

sterany

sterany, 12 september 2012

drugi kolor - złoty

o pólnocy od pól przywiało
zapach młodego wina

na palcach słodki sok
w ustach cierpki smak

chociaż tak naprawdę
było słomkowe i z jabłek


number of comments: 1 | rating: 11 | detail

sterany

sterany, 29 june 2012

jeden kolor - pierwszy

dla mnie mrużysz oczy
gdy odbite słońce
oślepia złotem
 
jestem smutkiem
wędrującej dłoni
po zimnych
przestrzeniach
 
tobą w zamyśleniu
banałem


number of comments: 3 | rating: 16 | detail


10 - 30 - 100






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1