Poetry

Ustinja21


older other poems newer

30 december 2020

susza

jestem w tym miejscu, w którym byłam już kiedyś
stoję jak żona Lota i już wiem, że ta sól wyszła ze łzami
oblepiła mnie i trzyma w uścisku
konserwuje rozpacz
a przecież lato ma być gorące
żaden deszcz nie przywróci mi życia

liczę w snach czarne barany
przeskakują, biegną dalej

tak bym chciała za nimi

5.05.2020






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1