23 september 2011
pora umierać
widzisz
pomarszczona śliwko
kto zapamięta
takie wyblakłe imię
poczekaj
słyszysz?
dzieci
zbiegają po schodach
mojego domu
w górę i w dół
babciu to aniołki
pajęczyna snu jest gruba
próbuję pomóc brzytwą
lecz śnisz zbyt spokojnie
o ogródku drzewach gwiazdach które
będziesz mogła plewić gdzieś tam
piękna i młoda
gdy już ostatnia zdrowaśka
spłynie po policzku
23.09.2011r., Rz.