Poetry

. .


older other poems newer

30 july 2012

opowieść z tarasu

w mojej rodzinie śniło się na trwogę

do kobiet żałoba przychodziła w bieli
mężczyznom zostawiała kwiaty a dziecko każdemu

rodzice rozmawiali o tym  przy śniadaniu
liczyli odległość i grom uderzał
nie pamiętam wyjątków
mama płakała
ojciec kiwał głową

dźwigałam swoje sny
jak wiadra z wodą
a oni przypominali
żebym siedziała prosto

babcia umarła bez zapowiedzi
myślę że zrobiła to dla mnie
podobno śmiałam się
w środku nocy






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1