Poetry

. .


older other poems newer

28 december 2012

infekcja

to nie jest pora na pisanie temperatura osłabia instynkt
łatwo odsłonić braki w porcelanie a jeszcze święta  
kończą w kałużach tak powoli - nieuleczalne prośby 
oczekują na byle jaki opatrunek -  w nowy rok zawsze spada trochę śniegu
żeby dziecko posiedziało przy oknie nie wolno zostawiać dziecka 
trzeba wziąć je za rękę opowiadać historie
aż gorączka spadnie i oddech się umiarowi   

tym razem – bo tak - będę patrzyła jak dzielnie umiera
na wszystkie moje zimy uwolnione z łańcuchów rozebrane
z lampek i przestaniemy się bać chować w wierszach

to nie jest pora na pisanie lepiej zasnąć na grypę
bez obaw - nikt nie obudzi






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1