Poetry

szamanwww


older other poems newer

20 september 2011

***


Ciężar mego umysłu mnie w błoto wpycha
Upada prawdy nadzieja
I tylko wiary kończyna
Bezwładnie tańczy
Błota do ust mych zagarnia
Chce zatkać tych wrzasków wulkan
Mój umysł pełen jest gnijących myśli padliny
Ach! Kurwa mać! Tak bardzo boli myślenie!
W absurdzie skąpane człowieka stworzenie!
Nonsensem szympansa bajki tworzone!
Ty głupia małpo!
Jak wogle mogłaś!!!
Jak mogłaś mniemać?!?
Żeś wszystko ogarnąć zdołasz!
Za miękką się urodziłaś!
I teraz płaczesz!
Na pustego życia zgniecione karty
I tworzysz marności ody
I własnych łez potokiem zalewasz gardło
Topisz własnego płodu stworzenie
Ach czemuś tak krótkowzrocznym plemnikiem byłeś?
I do czego się głupku pchałeś?
W wielkim wyścigu egoistycznych myśli się ustawiałeś?
Ach po cóż teraz wzdychać i szlochać?
Masz chyba jeszcze garstkę ambicji?
Żeby im swojej śmierci rozbłysk pokazać!?!
Że wcale nie są tacy kurwa mać zajebiści!
Przeklęte Ego-Boga czarem karły!
Z prochu eony temu powstali!
I nikim więcej stać się nie potrafili!
Żaden zdradziecki systemu robak ze swoich kolan powstać nie zdołał!
I gniotę swe serce z żalu, żem takim durniem się okazałem!!!
Żem wierzył w moc człowieczeństwa…
Żem wierzył, że w waszych czaszkach…
Coś więcej niż ochłap pofałdowanego mięsa!
Gnuśność oddechu człowieka me płuca dławi
Mego serca strukturę rakiem pokrywa!
Ten ciężar krost i pryszczy me serce zgniata!
Z minuty na minutę ucisza!
I zaśnie Ja!
Ta głupia małpa!
Z języka przerostem, lecz z chciwości niedorozwojem!
 
Szamanwww






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1