Poetry

anhelus


older other poems newer

1 november 2012

kłamstwa

ponownie bez rady
zapuszczę brwi 
na oczy 
zacieszę
 
kranem w balon 
pompuję
gładkolufowe wodolejstwo
 
-pęknie
bez posłuchu-
 
jestem
sapiens bez wstydu
dopóki kapie
potem nijaki 
wyzwolony






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1