Poetry

Ananke


older other poems newer

19 march 2013

SACRUM I PROFANUM


I dokonała się w świętości zbrodnia,
złamano pieczęć, zerwano traktaty.
Idąc za szeptem co dudnił mu w głowie,
zalał betonem uprzykrzone prawdy.

I coraz więcej obręczy na sercu
co uściskały krwawym memoriałem.
Kalając sacrum niepomny rozsądku,
stał się ofiarą własnych sideł łupem.

I gdy w potrzasku myśli uwięziony
ani do przodu, ni do tyłu kroczyć,
coraz mroczniejsze myśli się rodziły
by stać się prochem, grudką czarnej ziemi.

I trwał w rozkroku myśli nienazwanych,
licząc dni do czegoś, na kształt bezimienny,
wierząc, że wyzwolonym będzie z więzień,
w które sam się wpędził, nałożył kajdany.

 
2.04.2012
------------------------
http://www.youtube.com/watch?v=alAiENqhRxM






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1