12 may 2013
REWOLUCYNA MYŚL
   
Uśpiona na samym dnie,
 wyrwana ze snu znajomym szeptem,
 jak oswobodzony z niewoli więzień, 
 chwytała wolność pełną piersią.
 
 Kpiła z pryncypiów i nakazów, 
 ładu, pokory i posłuszeństwa.
 Wbrew tchórzliwym siostrom,
 dumna stanęła na barykadach.
 
 Wbrew pobratymcom i rodakom,
 co kierowali się logiką,
 i praw wszelakich kodeksami,
 nieokiełznana i harda
 jak rewolucja wywracała,
 wypracowany porządek rzeczy. 
To nic, że światu jest utrapieniem 
i że rodowód dają jej szaleńca.
Co jednym zbędne i fanaberią,
innym zbawieniem i darem losu.   
10.11.2011
 Poetry
Poetry Prose
Prose Photography
Photography Graphics
Graphics Video poems
Video poems Postcards
Postcards Diary
Diary Books
Books Handmade
Handmade