Poetry

Pietrek


older other poems newer

29 november 2011

silesia spleen

planuję, przesypuję, ustawiam...


od wczesnego rana planuję
co zrobić z tak pięknie rozpoczętym
wieczorem

przesypuję chropawe sekundy
w nadziei na tłusty samorodek

niezdolny do uczciwej pracy

pod światło ustawiam puste dłonie
rzucając cieniami zajączków
o zarośniętą twarz






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1