Poetry

Spółka


older other poems newer

16 november 2011

wrzepianie

jak w siebie 
wkręcamy się korkociągiem w korki 
uliczne przyswajamy atakując zagrożenia 
aby wystrzelić 
jak ten od szampana w jedną noc 
  
kocham to miasto w tobie 
i rozkład mieszkania deja vu w narożniku kamienicy

przed stu laty chlebowe ciasto
kleiło się zagniatane
a ty wczepiasz przysysasz
do komórek skóry
urbanistycznie wkomponowana
w metropolię

sycisz






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1