Poetry

milena


milena

milena, 7 january 2012

instynkt

odruch
jak tik
nerwowo wyczekuję
telefon nie dzwoni
rozpaczliwie pragnęłam
i mam
brak spokoju
jestem matką nicponia
który mnie bierze na ręce
to nic że chce parę złotych
jedno spojrzenie
jestem jego


number of comments: 27 | rating: 27 | detail

milena

milena, 4 january 2012

lata świetlne

pod powiekami
słoneczne migawki
osiemdziesiąte babci
uśmiechnięte. ostatnie
 
radośnie machają indeksem
biegiem do świata
zaczyna się wszystko
niebiańska furtka

coś tam z wałęsą
budzi mnie głos spikera
w latach osiemdziesiątych
ubiegłego wieku
 

pora umierać


number of comments: 27 | rating: 22 | detail

milena

milena, 31 december 2011

przed świtem

przysypiam w autobusie choć
migają stragany z fajerwerkami
jadę do pracy liczyć martwą naturę
pod powiekami debety, rachunki
inne bzdety nie kupione
upchnięte z tyłu głowy
pęczki złudzeń
 
co tam
mam przecież dzieci
psa i kota
na twoim punkcie
wystarczy
na długo


number of comments: 21 | rating: 23 | detail

milena

milena, 29 december 2011

planowałam

odpocznę
od świąt
których nie obchodzę
jednak
pojutrze pogrzeb stryja
mamo czy ja też muszę
nawet go nie znałeś
ale po mnie zrób ekstra imprezę
w waszym klubie
będę


number of comments: 19 | rating: 24 | detail

milena

milena, 4 december 2011

gonitwa

urwaliśmy się z zaprzęgu
na brzegu wyciszenia
pooddychać sobą
puszczamy oczko obłędnej
pogoni za drwiącym
zawsze z przodu
galopującym ogonem


number of comments: 20 | rating: 23 | detail


  10 - 30 - 100






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1