Poetry

Drwal


older other poems newer

20 september 2012

słusznie czy niesłusznie przerąbane

już  od lat razem z bratem
 wyrąb prowadzimy w okolicy Tater
 z czasem  ubywa dorodnych lasów.
 wytrzebiło i narzekają
 niebywale stare drwale: ino gołe hale.

 teraz poety, samowarowe amatorskie chłopaki
 rąbią kosodrzewinę, rozbierają nawet młodniaki,
 zamiast wódy za trudy herbatkę podstawką z samowara
 chłepczą, mlaszcząc, że z imbirem.

 a stara wiara porąbana znojem
 patrzy na  lasy
 chybotliwie stoją

*dla poety Jacka - od cechu






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1