Poetry

Drwal


older other poems newer

21 february 2013

Schowam magdalynowe wieśniacze słowa

w owocowy ogród sylab drwal był wlazł
urzeczony wyraz w uszach mu utkwił
zimowe ogrody siekierą szast prast
odciął jak ząb bobra  albo zęby nutrii
 
puszczyki żubrzyki i młode dudki
zostawiły w gawrach ciepłe pielesze
pobiegły za lutym na kraniec puszczy
mróz oblewał lukrem poziomek meszek
 
wieśniacze poziomki wyrosłe jak gaj
warsiaskie  malyny  jarzembyny susz
przypomina ciepły  fonetyczny raj
letnich wytęsknionych  zamrożonych słów




* nakręcony, w podzięce za pięknie brzmiące słowa, Magdali i Wieśniakowi






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1