Drwal, 11 july 2013
ostatnio wpadły w ręce
przepiękne
koperty z klejem zdobiące papeterię
niemailowe gadżety z lat
nóż do otwierania listów wyciskacz-kołyska
zakładka do książki zasuszony kwiat
wzmocnione okularami
twoje błyszczące zaglądają przez ramię
zwilżone doświadczenie metaliczny smak
wita dawno niewidziane
niepotrzebne jak
Drwal, 20 june 2013
a tu same zmartwienia
bez "z"
bez znaczenia załażą za skórę
pokażą nam jakie zet ważne
choć wcale go nie ma w Magdalenie, ani w Ani, Dance, cy Cesi
nawet cieniem nie pokazuje się w kocham
dlatego miłuję bez cienia
zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzazdrości
o, o, tutaj zet zezem stale gości
w swej niepokojącej zależności
od weny Magdaleny, Ani , Danki cy Ceśki
Drwal, 14 may 2013
udanie udami pasjami opasasz
a dobra passa hasa po ciele
gdy tylko w mózgu bessa
tam szukam hossy aniele
Drwal, 7 may 2013
wieczór zjawił się znienacka
kawa wystyga spokojnie
mnie taka zmyślna nostalgia naszła
bez jak bezmyślny zapach
otwiera do wspomnień
przyznasz
że maj dotąd jakby w chłodach się przyczaił
wybucha pierwszym zapachem bzu
miałem w poczcie
najmocniej w Łobzie ponoć woń dotknie przyjezdnych
ło obsadzają miasto swoimi
zachwytami lilakiem
dla draki
jedźmy Maju fioletowo
nawet warszawskim tramwajem
dojedziemy po bez
Drwal, 27 april 2013
trwamy
minimalnie zegarem
mijamy
przekorny los
zamieniamy na spokój
naznacza tylko wyobraźnia
migamy twarzami przejeżdżających okien
ciągle za szybą
przystanki zmuszają do uśmiechów
w drodze
już nawet nie słychać turkotu kół
Drwal, 24 april 2013
wyrazić dezaprobatę
dla Magdali i Wieśniaka Em
dla kolorystyki przebogatej
nieznanych awatarów pajacowatych
jestem za a nawet mocniej
emocje przedstawię
w jednym lub dwu kolorze
należy twórczość błogosławić
ach gdzież ten rzeźbiony łeb
talent obrazujący poetycki
prostota niech z awatara tchnie
a nie pajace sex i cycki
gdzież basetli stonowany dźwięk
co liryki snuje wizje
poetycki smutku lek
i swojski świerszcz na przyzbie
twórcy tacy wspaniali
diabli podrzucili wam tego zbuka
pajacowate awatary
teraz nie wiem gdzie mam kliknąć kciuka
Drwal, 23 april 2013
podobno nie wszystko zapisano w księdze praznaczeń
miejsca pochowków
kolejne zachwyty skargi wypłakane inaczej
są wykropkowane
każdy może zapisać wedle własnego uznania
skład spadkobierców
reszta zaszyfrowana
ty jednak jesteś a priori w dokument zapisana
choć nie czytałem
intuicja w błędy wpychała i szyfru nie znając
czekałem by złamać
że jesteś mi przypisana
Drwal, 20 april 2013
już biegnę
choć niełatwo zaczerpnąć powietrza
wszystko pachnie
niezdefiniowaną urodą o sercu dziecka
namiętna hindusko z delikatnym wnętrzem ud zwilżonych
pocałunkami
niecierpliwa bachantko pustym szkłem nawołująca
dopełnienia
zimna eskimosko wierząca w pocierany nosa aksamit
tylko czekaj i błądzić daj prawo
dotykaniem snu
śpij spokojnie oddycham obok
Drwal, 16 april 2013
w warszawie dwudziesta nastaje szybko
tramwaje chodzą
puste bo metro nagle skręca na Pragie
by dowieźć poezję znikąd
za wcześnie na brzegu chodnika
wrześnie i maje
mijają bruzdami zmartwień
wiosny za późno przychodzą
naprzeciw chłodom
dlatego wszystko przyspiesza
na lepsze
byle do dwudziestej