5 february 2012
Uczucia
stały się tak beznamiętne
jak picie dla samego utrzymania
na pewnej granicy stanu nieważkości
w czystym przyzwyczajeniu do luksusu
posiadanie półpełnej butelki w lodówce
nie zaleczy nasilających się koszmarów
związanych ze stagnacją odruchów
z wizją ostatniego namaszczenia odrzucam
pierwszy papieros w szkolnym kiblu
pierwszego hawta po butelce siary
na klatce jakiegoś bloku
gdzie piętro wyżej będę macał
i porównywał wielkość
pomiędzy piersiami
słuchał muzy
i kpił
ze świata
który dzień po dniu
odbierze mi wszystko
zawładnie duszą
wypali