Poetry

Jarosław Baprawski


older other poems newer

7 march 2012

Pociąg

w purpurowych oczach 
matowieją pryzmaty 

przekrzywione światła 
wypaczonej rzeczywistości 

igrając z żywiołem 
drążysz pokłady 

na krawędziach wyobraźni 
w resztkach bezpiecznej bryzy 
szaleństwo zagłusza rozwagę 

kotwicę rwij 
wybrałeś 

jeden krok za daleko 
jedna wódka za dużo 
i nie ma portu 
latarni 

jest pełne morze 

jeden krok 
środek cyklonu 
tysiąc mil do brzegu






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1