Poetry

Jarosław Baprawski


older other poems newer

30 november 2011

Do domu

niepokojące zmiany nastroju
korespondują z dupowatym dniem
wątroba raczej zdrowa
hipotetycznie
gówno mnie to obchodzi

niewyraźne dni
biją po oczach

nawet wódka
zgwałcona
we wszystkich pozycjach
spowszedniała

czy jest  jeszcze coś
oprócz śmierci i sraczki
co dzisiaj mnie zaskoczy

a jakże
świadkowie

w wypierdalać
poczułem że żyję

pragnienie
pomalowało ściany
na niebiesko

sąsiad z góry
zaintonował

"twierdzą nam będzie każdy próg"

umocniliśmy przyczółki
ostatecznej krucjaty

po litrze na twarz
wracaliśmy niesieni na tarczach

lamperiami






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1