Poetry

Jarosław Baprawski


older other poems newer

12 december 2011

Tancerz

miałem kiedyś taką jedną
miała męża za granicą
kochał wódkę i zapił się gdzieś
między naszymi stosunkami
 
miała wyrzuty
musiała wyjechać
potrzebowała spokoju
a przy okazji dorobić grosza

tańcząc w  barze w centrum hamburga
po godzinach pukała się z  niemcami
nie chciałem wierzyć

wróciła po trzech miesiącach 
zarobiona nie do poznania
powiedziała
to koniec
 
wyrzygałem ją z siebie
po miesiącu chlania

po roku zadzwoniła żebym przyszedł
chciała odbudować uczucia
zaczęła na stojąco
dokończyliśmy leżąc
 
więcej jej nie widziałem
nie chciałem wracać
zmieniłem numer 
 
napisała list
że mnie kocha
że zawsze będę w jej sercu
ale jestem biedny
więc wychodzi za reinharda
 
dała mi dupy tylko tak 
spontanicznie
na pamiątkę
 
a tak w ogóle to ma padniętą psychikę
i żebym nie myślał o niej jak o kurwie
przesyła mi sto euro 
 
nie miałem czasu myśleć
tańczyłem dalej fokstrota
w nowych butach
z życiem






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1