Poetry

Jarosław Baprawski


Jarosław Baprawski

Jarosław Baprawski, 22 november 2011

Pasjonujące pytanie

w krzyku tłumu
światło rozpala czaszkę
zawisłeś bezimienny
postronny z pozoru

poszybujesz
za jedynym głosem 
który widziałeś
przed złamaniem kolan
z piętnem
startym w obietnicy

czy to ty
a może ten drugi
kruczoczarny element
bez oka
stał prawdą
obok światła

dwa wymiary zła
na tle jednego dobra
i na odwrót
ciągła równowaga tła
to jak gra
w trzy karty
stawką życie 
rozdaje szuler


number of comments: 4 | rating: 0 | detail

Jarosław Baprawski

Jarosław Baprawski, 22 november 2011

życie po śmierci

wzięłaś mnie za rękę
prowadząc po swoich piersiach

na każdym skrzyżowaniu
mam zielone

wyszeptałaś imię
inne niż moje

tir rozjechał mi głowę
niczego nie poczułem

teraz przechodzę na czerwonym
z piskiem hamulców
rozdarte chałapy

ślepaku
życie ci niemiłe


number of comments: 5 | rating: 2 | detail

Jarosław Baprawski

Jarosław Baprawski, 21 november 2011

Smutna historia

na starej maszynie do szycia
fotografia czarno-biała
oczy roześmiane 
i dłonie splecione
młode jeszcze

a na ścianie miłosierny Pan
nawołuje tęczą promieni
pójdżcie anioły
Jezu ufamy Tobie

na pokuciu
Matka Boska Karmiąca
aniołem stróżem 
nad łóżkiem dziecka
rozkłada oczy

oddychają ściany
żyjące kapliczką
u szczytu domu
Maryjo Częstochowska

miej nas w opiece
szkaplerzyku 
nad drzwiami

krzyżem
Jezus przybity
i głos ligawy
z oddali


to Polska
 
moich dziadków
 
ojczyzna


number of comments: 2 | rating: 4 | detail

Jarosław Baprawski

Jarosław Baprawski, 20 november 2011

Wiersz

dobrze jest posiedzieć
( oczywiście w barze)
więzienie to inna piłka
brzeszczot do metalu
i takie tam
smutne firanki

barmanka ma piękne cyce
można dostać zeza
między oddechem i piwem

jebnę chyba wódkę
wyłączę wyobraźnię

nalać panu jeszcze

z twoich rąk i truciznę

napisze pan o mnie wiersz

już jesteś wierszem
chodzącą treścią

w zamyśle twórczym
wywołujesz dylemat

czy zalać ci formę
pokochać


czy przejść ponad


w stosunku przerywanym
otworzyć spadochron


Kryśka


Heniek


number of comments: 2 | rating: 2 | detail

Jarosław Baprawski

Jarosław Baprawski, 20 november 2011

Sztafeta

zawsze biegałem najszybciej
wciąż pierwszy
najlepszy
wspaniały
lecz chyba słabo trenowałem
w prawdziwym wyścigu
wypierdoliłem się wraz z życiem
na pierwszym zakręcie
na łeb spadło mi małżeństwo
samochód co wiecznie się pierdoli
raty za mieszkanie
rachunki
prąd
telefon

tablice dekalogu
skopały mi rozum
na dodatek córka
oznajmiła że w ciąże zaszła
kurwa
co za życie
codziennie oglądam
podeszwy od spodu

znowu podnieśli ceny paliwa
jutro wzrośnie akcyza
czy wejdziemy w strefę euro
polacy ruszyli do niemiec
czytam ze zwitków gazet
przybitych gwożdziem obok sedesu
spłuczka kieruje je do żródła
szambo
szambo też jest pełne
wywóz gówna
para stów
chuj
mam dość
jutro niedziela
żonka drze się z kuchni

-masz drobne na ofiarę

-tak

jutro sam się położę
wypiję ile dam radę
oddam wszystko
by stanąć na chwilę
świat niech zapierdala
ja nie biegnę
zrywam kontakt

jestem żoną alkoholika
wyznanie na zwitku
wcale się nie dziwię
podcieram tyłek
idę spać
kurwa
zapomniałem spłukać
do szamba
które to okrążenie
w dupie to mam

a żonka

-chcesz seksu

śpij
jutro ci oddam
wszystkie pieniądze
tylko śpij

-zabezpieczyłaś się

-no coś ty
musisz wyskoczyć

kurwa
mieszkam na parterze
jutro niedziela
wysłuchamy kazanie
jak miliony innych
pobiegniemy
do komunii
i komunikanta
przecelebrujemy naszą świętość
zaledwie do ławki
jeszcze krzyżyk na drogę
i start
na golgotę

żonka

-jakie jutro spodnie włożysz
te od garnituru


-nie
dżinsy


-włóż te od garnituru


kurwa
o d p i e r d o l s i ę
krzyczę całym ciałem 
nie otwierając ust
komory serca drżą
komórki mózgu zalane krwią
jądra pękły

-dobrze
te od garnituru
śpij


number of comments: 10 | rating: 5 | detail

Jarosław Baprawski

Jarosław Baprawski, 19 november 2011

Horyzonty








za zimną bramą
pożydowskiej kamienicy
kocie łby
wystają z rynsztoków
 
na krawężnikach
gromadka dzieci
o buziach sinych
puszcza zapałki
w śmierdzącym potoku
 
porwane koszule
nie chronią od zimna
trzeźwa matka
wątpliwa sprawa
 
tylko te oczy
głęboko smutne
wypadają obco
na brudnej ulicy
 
ojciec menel
gdzieś leży za rogiem
 
gołe i bose
maluchy
 
sprzedadzą puszki
podzielą groszki
 
gorzki to cukier
 
czy jest ktoś chętny
podzielić się życiem
 

wzrok tłumów
pobiegł sklepieniem


ciało Chrystusa

amen


 




number of comments: 5 | rating: 7 | detail

Jarosław Baprawski

Jarosław Baprawski, 19 november 2011

Rejs

morze wódy przepłynąłem
nawet nie wiem kiedy
wrakiem aort
destylowałem hektolitry krwi
trzewia płukałem
wszystkimi wynalazkami
i tylko wątroba zna prawdę


na środku katamaranu
posadziłem drzewo
zakotwiczyłem w atolu
błękitnej laguny


nieustannie
słyszę trzask poszycia
rozpadającego się statku
miejsca dla trojga
kusi
ale czy kurwa
wszyscy wrócimy


ostatkiem sił
spinam kadłub linami
bacząc na moje drzewko
cały mój świat
stoi niewzruszony
na jednym słowie


tato


number of comments: 3 | rating: 5 | detail

Jarosław Baprawski

Jarosław Baprawski, 19 november 2011

Logo







 
w ulicznej bramie podmiejskiej kamienicy
pod neonami gwiazdek hoteli
nikt nie zliczy stojących przy asfaltach
ruchomych afiszy
 
pod nagim logo skrywają coś więcej
udając twarde z wyboru
na podobraziu delikatności papierowej
często rozdarte między życiem i domem
 
wytykane palcami
parzone spojrzeniem
zamykają w myślach świat marzeń
odprowadzając dziecko do szkoły
 
uwielbiają zakupy
nic nie sprzedają
nawet ciuchy wspomnień
wyrzucają z pamięci
 

codzienność to sen
koszmarna śpiączka
 
w nadziei wybudzenia
rozdarty afisz
oddycha marzeniami
 
kredka do oczu
łzy
tamą trzyma
 
szpilki to nie kapciuszki
a logo to nie imię




number of comments: 3 | rating: 6 | detail


  10 - 30 - 100






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1