Poetry

Monika Joanna


older other poems newer

27 november 2012

estera

nie pasują pończochy
ani kabaretki
stawia na wolność wyboru
puszczonego oczka

matka uczyła chodzić
po dworcach w spodniach
i nie kłaść podręczników
pod poduszkę

do północy
znikała po kawę i cygaretki
wracając sama próbowała
spleść kłos

kobiety nie zamykają drzwi






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1