Poetry

Alutka P


older other poems newer

19 august 2011

za wszystkie stosy odpowiadam osobiście

Będziesz się tylko upijać i złościć, ile razy mnie zobaczysz.*

zamknij usta zaciśnięte na kneblu
resztki benzyny na samospalenie
przyjdzie jeszcze czas bardziej nikczemny
kiedy wzdłuż ciała nieruchoma ręka
bez uścisków i pocałunków pożegnam

stary most kamienny kiedyś lubił westchnienia
teraz omszały czerpie radość ze wspomnień
kiedy dumny i silny podziwiał królestwo
wyszczerbiony obecnie wygląda kloszarda

w berecie z łaską rzucone drobne
słowa nie mogą dotknąć odszczepieńców
bezczelnie radośni wciąż chcą opowiadać
kiedy przed tobą kłaniające cienie
ulotną młodością zaczynają się chełpić

starcze którego nic nie cieszy
wyjdź nie oglądaj się na mnie
już spakowałam nieważne drobiazgi
przede mną balkon z Werony
kurczowo się trzymam

zgarbiona piętro wyżej od piekła
już nie możesz mnie dotknąć
misjonarzu spłonęłam
paląc ryż i wszystkie listy


*(M Hłasko „Palcie ryż każdego dnia’)






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1