20 september 2011
ulotnie (uczmy się używać wyobraźni - na deszczowe dni)
zachodź do mnie
w moim ogrodzie szarlotka
i lato położy cię na trawie
źdźbło w ustach
milczenie - nie przeszkadza
leżakowanie i barolo chinato
nie z nerw tylko dla zdrowotności
smak czekolady
słońce błąka się w słomkowym kapeluszu
uśmiech
czy złapałaś już wiatr
bo nasturcje pną się wyżej