Poetry

Alutka P


older other poems newer

29 december 2011

wiesz

dzień zawsze bardziej znośny
na środku łóżka skulona
krztuszę się lodem
łapczywie dobieram słowa

truskawki porzeczki krew
wszystko czerwone i ciepłe

nocą zakradasz się w szeptach
pomocny
kiedy podchodzi lodowaty błękit
na szybie pazurami drapię jego imię
niewiele potrzebuję liter
stój 
wstrzymuję oddech do jutra
przecież zakończy się taniec
pod pergaminową skórą
zaczyna pulsować dzień






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1