Poetry

drachma


older other poems newer

10 may 2014

Paruzja

Nie poślę z odsieczą Michała Archanioła
który płakał łzami o zapachu mirry na wyspie Rodos

Pozwolę na chwile zachłysnąć się mocą niegodziwym
tym co dają posłuch złemu duchowi
i tego dnia zaćmi się dzień a księżyc przemieni
w krew

Gdy już przestaną żąć przyprawi ich to o ból głowy
i będą chcieli zejść z moich oczu

Ukryć się lub jakby nigdy nic dalej żyć śniąc
o symfonii nowym porządku i szatach imperium
bizantyjskim na miarę skrojonym






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1