Poetry

drachma


older other poems newer

7 april 2015

Mandżukuo

Pamiętam dzień w którym przybyłem do eldorado

kraju obfitości łatwo dostępnego raju pamiętam
wiosenne noce na dworcu Pingfang transporty kłód
skazańców przeznaczonych na bycie królikami doświadczalnymi
ponumerowaną przesyłką specjalną

Sporządzałem notatki jak wiele kłód dzisiaj upadło od mrozu
głodu iniekcji toksyn

zapisywałem czas unicestwienia obiektu
któremu bez znieczulenia ściągano ciało z kości
pisałem raporty z badań patomorfologicznych

po tym zostały w pomieszczeniu nożyce noże piła
do kości dwa metalowe wieszaki na organy w trakcje wiwisekcji
i immunitet gwarantujący nietykalność za ciężką pracę

uwieńczoną
sukcesem nad bronią biologiczną






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1