Poetry

drachma


older other poems newer

2 october 2016

Repozytorium snu

Magenta
 
Purpura zbliżona do barwy śliwki
„przepych ubóstwa”
puste echo odzewu wymowne nic
zapach papieru Rosaspina
i farb drukarskich offsetowych
po których za paznokciami brud
denat utracił kontrolę
nad pęcherzem i zwieraczem
oddał pośmiertny kał zwinął żagle
opadły wraz z liśćmi rolety
jego oczu zadomowiły się
na powiekach monety
błękitno-seledynowa trupia patyna
mucha plujka






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1