Poetry

drachma


older other poems newer

18 january 2017

Nocne marki (ekfraza)

To nie kawiarnia Starbucks
w której hipsterzy modlą się
ani kwiaciarnia na rogu
lub część pomnika
poświęconego ofiarom zamachu
z 11 września
 
przy którym turyści
pozują do pamiątkowej „foci”
i tłum przemierza
skrzyżowanie świata
z wielkim ekranem
 
Na obrazie Hoppera
ulice miasta są opustoszałe
nie trwa na nich niekończące
się widowisko
migające wszystkimi kolorami
światełek  Jest smutek 
i samotność
która przekłada się na lot
do światła ćmy
 
Tu na rogu Greenwich Village
i siódmej Alei
mogła być tania restauracja
nad którą reklama
informowała że cygara
marki Phillies kosztują tylko
5 centów






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1