Poetry

drachma


older other poems newer

17 january 2019

Encefalopatia

Niewiele pamiętam
utraciłem pamięć semantyczną
zasób leksykalny
ramy modele skrypty wzory
indywidualne cechy klas zdarzeń
pogubiłem klucze
do miejsca zwanego tu i teraz
niekiedy są prześwity
lecz choroba prionowa
postępuje mózg o otwartym
wlocie i wylocie
wygląda jak podziurawiona
gąbka
 
Bynajmniej nie przez jedzenie
steków wołowych z Kobe
Foie gras z truflami
którym zajada się elita
zachwalając smak
rarytasu wyprodukowanego
z marskości wątroby
od starożytnych czasów
doskonalonej hodowli
tuczenia gęsi
przez Egipcjan Żydów
Franków którzy zmechanizowali
proceder tortury
odżywiania na siłę lejkiem
ptactwo niebieskie
 
Wszystko przez to
że odżywiałem się mięsem
oddzielonym mechanicznie
konserwami wołowymi
pasztetem z resztek
kości upierzenia i skóry
tanią paszą z dyskontów
tak jak pozostali
konsumenci przyśrubowani
do podłogi woliery
 
Nucący sobie pod nosem
że poszukują
szalonej „czarnej krowy
w kropki bordo co gryzła trawę
kręcąc mordą”
Jakoś tak wygląda świat
ten wernakularny
ale przecież mamy internecik
w naszej gminie
w Lądku-Zdroju i Londynie
 
Kobieta tak etymologicznie
towarzyszka łoża
małżonka konkubina chlew
kobyła u płotu wieszczka wróżka
wróżba z lotu ptaków
kobieta to istota
która lubi się przytulać
nie zaś wyzwisko
więc jeśli kocham
to dotykam fizycznie
angażuję się uczuciem
w prześwicie przedśmiertnych
powtórzeń






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1