Poetry

drachma


older other poems newer

13 february 2019

Interludium

wielu artystów których poznałem
odeszło w śmierć siną
niepamięci
też czekali umilali
życie radosnymi pląsami
dźwiękami bum tarara bum
utalentowany janko muzykant
i wioskowe głupki

przez krótką chwile
a teraz co mówią wam
ich zwłoki plamy pośmiertne?

już mi się nie chce chcieć
czekać na uznanie
(przyjście godota)
niebawem kupię
linkę holowniczą
taką plecioną na metry

chciałbym zejść ze sceny 
i wstąpić w otchłań
mojego grobu
opuścić ten świat potworów
światek artystyczny
ułudy z papieżem sztuk
piękno lokim
bogiem kłamstwa i psot
z książętami pięknoduchami

idolami moich znajomych
to nawet fajne jest
nie musieć patrzeć na te
utytułowane ryje
miłośników pedałów co
ach i och!
w kawiarniach literackich
na zachodni styl






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1