Poetry

drachma


older other poems newer

17 june 2023

Zamość

Jest dziurą
zapieczętowaną pieczęciami małej apokalipsy
to nie Tompkins Park na Manhattanie
gdzie wyskoczyłbym z telewizyjnego pudełka
niczym Basquiat w kryzysie bezdomności
i stałbym się jak Deus ex machina
przed którym otworzyłyby się wszystkie drzwi
możnych

A tu bywało radio telewizja i znani aktorzy
noszący się po zamojskim kwadracie
byłem dla nich niewidzialny czułem się tak
jakby mnie wymazano ze zbiorowej pamięci
twórcę który tworzył dla beki by mieć ubaw
i się przekonać ilu jest głupców na ziemi






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1