25 july 2012
nasze chwile
pamiętasz polanę czerwone maki
jak dobrze rozpieszczać stopy w porannej rosie
łapać słońce jednością poddawać wiatrowi
wczorajsze sprawy tłuką się echem
nowe kusi zapachem
w splecionych spojrzeniach zielony powiew
westchnienie dosięga obłoków
pławiąc się w ciepłych szeptach
lato lato ach to ty
jak wtedy pozwalając złapać oddech
zatrzymujemy czas
-dedykowany Szel, imieninowo