16 march 2012
***
środkiem ulicy
w kierunku kancelarii
kropla uderzyła w usta
orzeźwiając
gdy mijałam moją ścianę
płaczu
pod nią wieńce pogrzebowe
mój pogrzeb
twój pogrzeb
bez smolistych kruków 
bez mszy usypiającej 
wynajętych pociągaczy 
nosem
choć nie zamierzamy umierać
w rozjazdach
stukamy kółkami walizek
o płytę lotniska
a ja
nawet opuszki palców 
na pasku torby
układam tak samo 
jak Ty
 Poetry
Poetry Prose
Prose Photography
Photography Graphics
Graphics Video poems
Video poems Postcards
Postcards Diary
Diary Books
Books Handmade
Handmade