Poetry

szybcia


older other poems newer

3 february 2014

cum tacent clamant

 







w samotności ławki 
i bezruchu nagich drzew 
w gasnących oczach latarni 
w dostojnych wzgórzach 
które dotknął śnieg 
w ptakach które nikt nie karmi 
zamilkły tęsknoty 
zeskorupiał ból 
i ogień czas przygasił 
słów niewypowiedzianych 
dotkliwy szum 
wymowniejszy niż puste wyrazy






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1