MarkTom, 21 december 2015
Szumiał las igliwiem rósł,
idą święta już tuż, tuż.
Wśród gałązek dzwoniec ćwierkał,
w mroku nocy ściął ktoś świerka.
Teraz w rogu stoi świeci,
radują się oczka dzieci.
W kuchni trwają speed manewry
wieczór rankiem tak bez przerwy.
Pierwsza gwiazdka mknie po niebie,
by pozdrowić także ciebie.
Każda buźka uśmiechnięta,
jeszcze chwilka mamy święta.
Zdrowch i wesołych!!!
MarkTom, 15 july 2015
"Każdy sobie rzepkę skrobie"
Ponad wodami komar bzyka,
w oddali kołowrotek tyka.
Muzyka jego gra wędkarzom,
a oni siedząc sobie marzą.
Gdyby tak trafić rybkę złotą,
pożegnałbym się już z robotą.
Wszak ona spełnia trzy życzenia,
biedaka na Kulczyka zmienia.
Tak chciałoby się w grodzie Mieszka,
chociaż przez chwilę godnie mieszkać.
Dożyć powrotu emigrantów,
w ulicach pełnych muzykantów.
Smakować lato w środku zimy,
tak pięknie mogło być - bo gdyby,
tak przekuć myśli jakże złote,
lecz czy ktoś jeszcze ma ochotę?
Kocham Cię Empatio Moja!
MarkTom, 11 july 2015
Szczególne pozdrowienia dla Pana Zbigniewa Wodeckiego
https://www.youtube.com/watch?v=J3DP3ZV5btc
Gdy musisz chlać,
bo szklanek blask przed tobą przebarwia świat
i dzień znów jest kolorowy idziesz pod prąd,
promil gdzieś drogą mknie odjazdowo-nie pij!
Gdy musisz wstać,
choć w gardle piach buzuje na głowie jeż,
poranny swój ból i rusza dzień w długi kac
wokół cień krzątasz się flaszek rzesza- nie pij!
Ref..
Napij się mleka, nim kaca doczekasz
zaskoczy, jak ból porazi skroń...
I zacznij od nowa, choć nie chce twa głowa
coś, co winno przejść, a może nie...
"Pijaństwo jest dobrowolnym szaleństwem."
MarkTom, 9 july 2015
Wszystkim wielbicielom wędkarstwa
Sandacz
Ganiał sandacz za ukleją
do śniadania żył nadzieją.
Nagle szczupak się zachwycił
sandaczowi płotkę chwycił.
Sumy jeszcze dziś się śmieją.
Rekin
Lisi rekin wielkooki
chytry niczym oko sroki.
Z polecenia dziś admina
wszystkim ogon swój wypina.
Możesz chwycić się za boki.
Kleń
Pewnie tu się zapytacie
czemuż Romek suszy gacie?
Bo miał chwilę uniesienia
kiedy raptem ciągnął klenia.
Teraz stoi w majestacie.
Singa
Singa Wojtek raczył złapać
skrzętnie kijem począł machać.
Lecz ze singiem ciężka sprawa
raczej długa z nim zabawa.
Spokojnie! Możesz sapać!
To nie są Limeryki , lecz Li me Rybki
Idąc na ryby zawsze bierz dwa jajka. Złapiesz toto i masz komplet!.
MarkTom, 5 july 2015
"Każde życie jest piękne, kiedy myślimy przede wszystkim o innych"
Pewien mędrzec gdzieś spod Łodzi
rzekł że lepiej nam się chodzi
Kiedy sąsiad nogę złamie
tu zapewniał że nie kłamie
Pewnie dobrze o tym wiecie
często bywa tak na świecie
Argumentem wszystko do się
cóż że wciskasz komuś prosię
Pnie się ego dziwnym traktem
zawiść ściga się z nietaktem
Lecz wiedziała dawno pszczoła
że altruizm dobry zgoła
Próżno szukać miodu w kraju
pryśnie myśl o polskim raju
Krążą myśli wciąż o sobie
każdy swoją rzepkę skrobie
Może kiedyś przyjdzie czas
co charakter zmieni w nas
Głos chóralny wtem zawoła
Jednak rację miała pszczoła
"Gdyby człowiek każdego dnia rzucał kwiatek na drogę swojego bliźniego, ulice ziemi wypełniłyby się radością"
MarkTom, 3 july 2015
nastał kiedyś komórkowy
diakrytyczny wywiał z głowy
Ś, Ć ,Ź zgubiło znaczki
od magistra aż do praczki
potem przyszły komputery
człek nie wyzbył się maniery
Ó wciąż nie jest kreskowane
wszelkie formy zaniechane
L pracuje w dwóch etatach
często w zdaniu figle płata
Ę , Ą szuka wciąż ogonka
Alt pożarła zła biedronka
wszystko winna klawiatura
co tam że wychodzi bzdura
ponad wszystko to wygoda
co do zasad jest niezgoda
pismo jakieś jest na skróty
pewnie będzie tak dopóty
aż wykluje się myśl w głowie
która szybko to podpowie:
marny pisarz profanuje
kto języka nie szanuje
zasad w piśmie wciąż unika
złą na lenia jest taktyka
MarkTom, 3 july 2015
przez dno z butelki świat malutki
na przekór żalom za baśniami
strumieniem wódy płuczesz smutki
choć własnym bólem się nie splamisz
kolejne dniówki białe noce
przetaczasz szarość w szklanym torze
stępiony ból lecz wciąż bulgoce
depresji mrocznej twardy orzech
iluzji procent w złudne dłonie
zatapiasz niemoc złość zmartwienia
świadomość blada niech utonie
chociaż da chwilkę zapomnienia
wszystkim na równi pochyłej
MarkTom, 7 march 2015
Melodia Akcent ''Życie to są chwile''
Bardzo lubią zmiany
portfel jest wypchany
już dostali pierwszy znak
więc śpiewają sobie tak:
ref:
Dziś przy stole tylko świnie
nóż rzeźnika je ominie
No bo Judasz dał im znak
dziś dla fałszu wielkie tak
I wspominaj kiedyś było
lecz już teraz się skończyło
Zmiana nie zaszkodzi nam
nie ma prawdy co mi tam
Nie lubią fiskusa
bo oszczędnych rusza
kasa w podatkowy raj
takie życie to mi graj
ref:
Dziś przy stole tylko świnie
nóż rzeźnika je ominie.....
Wykołują prawo
bo im ciągle mało
choć bez vatu mają wóz
dalej kręcą no bo cóż
ref:
Dziś przy stole tylko świnie
nóż rzeźnika je ominie.....
Na salonach wiosna
piękna i radosna
dla blagierów istny fart
prawy człowiek gówno wart
ref:
Dziś przy stole tylko świnie
nóż rzeźnika ich ominie
No bo Judasz dał im znak
dziś dla fałszu wielkie tak
I wspominaj kiedyś było
lecz już teraz się skończyło
Zmiana nie zaszkodzi nam
nie ma prawdy co mi tam
''Życie to są chwile''- Akcent