11 may 2013
Narodziny chęci
Zagubiony w realności
porzuciłem własne kąty
w niepamięci tracąc wątek
wciąż podążam za myślami
goniąc zamysł sens gdzieś zgubię
patrząc w dni przez pryzmat wspomnień
tam wciąż szukam źródła siły
żeby unieść ciężar jutra
z każdym krokiem grunt ucieka
a odpowiedź jaźń łaskocze
czy odnajdę cel za rogiem
jeśli tylko raz tam spojrzę
dziś wymienię krzyk na ciszę
i naostrzę zmysły chęcią
marzeniami stworzę zamek
a na sztandar wezmę uśmiech
11.05.13