Poetry

nekus93


older other poems newer

28 february 2012

reflekcja*

I choć życie czasem zlituje się
a kochana jest obok wciąż
tobie czegoś brakuje,
ciągle coś spać nie daje ci?

Zdradziłeś i dobrze o tym wiesz,
a twoje życie kłamstwem jest
po co w ogóle urodziłeś się?
Liczysz że odpowiedź ktoś ci da.

Ale to nie tak że straciłeś coś,
przecież nie zepsułeś nic,
no może oprócz tych kilku dni,
gdy myślałeś że nie masz nic.

Lecz twoja niewierność leży w tym,
nie wierzysz sobie, nie ufasz im
i choć twe życie bajką jest,
ty chcesz tylko zaufać znów.

Teraz kiedy jesteś sam, uśmiechasz się
 Jednak boisz się choć jesteś sam?
czego? może miłości, bo ona miała szczęście ci dać.
lecz dlaczego? bo sprzedałeś się!
 
 
tytuł roboczy, może ktoś ma leprzy pomysł.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1