27 february 2014
z myśli refleksyjno masohistycznych
Może być tylko A lub B, każde inne, jest kłamstwem
albo kogoś Lubisz, albo NIE, w każdym razie
albo kochasz, albo nie nawidzisz, nie możesz
komuś powiedzieć że byś go lubił/a gdyby nie co,
wchodzimy w kolejne kłamstwo, gdybanie...
gdyby coś, to bym zrobił coś innego,
Nie wcale nie, nie możesz zrobić czegoś czego
nie zrobiłeś...
Hmmm, ludzie lubią utrudniać, umilać, i omijać prawdę.
ale skupmy się na teraźniejszości,
nie walczymy o przeszłość tylko teraźniejrzość,
to co było nie wróci, a co będzie nie wiemy,
wiemy tylko co jest tu i teraz,
bo przeszłość też jest relatywistyczna,
zawsze jesteśmy w dobrym miejscu i czasie, ale
nie zawsze robimy to co powinniśmy, oddziałujemy
tylko na teraźniejszość, a przeszłość oddziałuje na nas,
Tylko czemu jej na to pozwalamy? Bo nie potrafimy zrozumieć
czemu postąpiliśmy tak a nie inaczej, i zaczynamy się okłamywać,
gdybając cobybyło gdyby, ale nie jest i nigdy nie będzie.
Wracając do tematu wypowiedzi:
Albo kogoś kochasz, albo nie, albo lubisz albo nie,
nie możesz kogoś kochać i nie lubić, albo nienawidzić i kochać,
Choć te stany są przedzielone bardzo cienką granicą,
to wcale nie znaczy że mogą na siebie nachodzić.
Nie rozumiesz, nie myśl, zrozum co chcesz i odpuść, reszta
przyjdzie sama. Pogódź sie z przeszłością, zrozum i walcz,
żeby teraz było lepiej, pamiętaj że później nie nastąpi,
zawsze będzie tu i teraz, nie jutro i tam.
Alegorycznie podchodząc do rzeczy, lepiej żyć i umrzeć,
niż umrzeć i żyć dalej, pamiętaj życie jest jedno, i cokolwiek
się stanie, nie zadręczaj się przeszłością.
Jeśli coś stracisz, zapomnij o tym, jeśli coś masz,
walcz aby nigdy tego nie stracić.
Tym miłym akcentem kończę ten długi i nudny tekst.
Dobranoc