1 december 2014
Gdzie będę
Gdzie będziesz?
Za dzień miesiąc albo 10 lat?
Pytasz bo mnie nie znasz.
Ja nic.
Ten ból tak teraz drąży tunelami
i oczodoły i żołądek marne kości.
Gdzie idziesz?
Teraz? Póżniej?
Pytasz bo wcześniej
Ja nic.
To moje rozkojarzenie
nie ogarniam kolorów twarzy
matka obca a ojciec wrogiem
na całe życie
Gdzie żyjesz?
Tu? Czy tam?
Pytasz bo wcześniej
Ja nic.
Bo myślę już o pustym dole.
Ja zmieszany z piachem
szkielet kość pył
Za dzień miesiąc 10 lat