10 march 2012
Drugi Upadek Aniołów
I upadały anioły,
tak ciężkie od własnych
słabości,
ich krzyk wyrywał się
ciszy,
głos tonął w smolistej
żałości.
I ziemia po nich płakała,
ulica nimi krwawiła.
A chwila zdawała się
pytać
czy dla nich na pewno
wybiła?
I upadały anioły,
wieczną sprzecznością
rozdarte.
Pragnąć wciąż jeszcze
czy przegrać?
Ostatnią odsłonić
kartę.